Mikołajki w Holandii – Sinterklaas i jego magiczna podróż
Holenderskie Mikołajki, obchodzone jako Sinterklaas, to jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń roku, szczególnie dla dzieci. To święto pełne magii, tradycji i radosnego oczekiwania na przybycie dobrodusznego biskupa z dalekiej Hiszpanii. Jak wyglądają te wyjątkowe dni w kraju tulipanów? Poznaj holenderskie obyczaje, które zaskakują swoją oryginalnością.
Sinterklaas – bohater na wodzie
W przeciwieństwie do polskiego Mikołaja, który odwiedza dzieci 6 grudnia, holenderski Sinterklaas rozpoczyna swoją podróż już w listopadzie. Zgodnie z tradycją, przypływa do Holandii łodzią z Hiszpanii, skąd przywozi prezenty i słodycze. W każdej miejscowości jego przybycie jest świętowane z pompą – witają go tłumy mieszkańców, a dzieci z niecierpliwością śpiewają piosenki na jego cześć. To właśnie wodna podróż Sinterklaasa sprawia, że to święto jest tak unikalne.
Ważnym elementem tej tradycji jest również jego biały koń Schimmel, na którym Sinterklaas przemierza ulice holenderskich miast. W miarę jak zbliża się 5 grudnia, napięcie rośnie, a rodziny przygotowują się do uroczystego wieczoru.
Czekając na prezenty – buty, marchewki i piosenki
Jednym z najbardziej charakterystycznych zwyczajów holenderskich Mikołajek jest ustawianie butów przy kominku lub drzwiach. W nocy dzieci zostawiają w nich marchewkę lub kostkę cukru dla Schimmela, a rano znajdują drobne niespodzianki – od słodyczy po małe zabawki. To symboliczne nawiązanie do hojności Sinterklaasa, który według legendy nagradza jedynie grzeczne dzieci.
Ale na prezenty nie trzeba czekać do samego poranka! 5 grudnia, czyli Pakjesavond (Wieczór Paczek), Sinterklaas osobiście dostarcza większe podarunki. Często są one opakowane w zabawny sposób lub towarzyszą im kreatywne rymowanki, które dodają każdemu upominkowi osobistego charakteru.
Skąd pochodzi Sinterklaas? Trochę historii
Legenda o Sinterklaasie sięga średniowiecza i bazuje na postaci św. Mikołaja, biskupa z Miry. Holenderska tradycja dodaje jednak kilka unikalnych elementów. Skąd pomysł na jego przybycie z Hiszpanii? Wynika to z historycznych związków między Holandią a Hiszpanią, które istniały w czasach panowania hiszpańskiego nad Niderlandami. Hiszpania była wówczas symbolem egzotyki i tajemnicy, a opowieści o Sinterklaasie miały dodatkowo budzić dziecięcą wyobraźnię.
Co ciekawe, biała szata i koń Sinterklaasa to również echo dawnych wierzeń. Motyw białego rumaka pojawia się w mitach nordyckich i starogermańskich, a sam Sinterklaas, podobnie jak dawni bogowie, przynosi dzieciom dary i radość.
Sinterklaas – tradycja łącząca pokolenia
Obchody Mikołajek w Holandii to coś więcej niż wręczanie prezentów. To czas rodzinnych spotkań, wspólnego śpiewania i celebrowania tradycji, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Wyjazd do pracy w Holandii daje niepowtarzalną okazję, by przyjrzeć się tym zwyczajom z bliska i poczuć atmosferę jednego z najbardziej niezwykłych świąt w Europie.
Jeśli planujesz pracę za granicą, daj się porwać tej wyjątkowej kulturze. Sinterklaas to nie tylko postać z legendy, ale przede wszystkim symbol radości i ciepła rodzinnego, które w Holandii przeżywa się na swój własny, magiczny sposób. Więcej o Bożym Narodzeniu w Holandii oraz tradycjach świątecznych Holendrów przeczytasz klikając w link.